Leczenie nerwicy Białystok

Twoje myślenie o sobie tworzy twój świat

Znalazłem ciekawy tekst na stronie zacnego pisma „Charaktery” jak działa negatywne myślenie o sobie, innych i całym świecie. Przejawia się to jako nastawienie i jest wyrażane poprzez specyficzne myśli wybrzmiewające w głowach osób negatywnie nastawionych. Takie myślenie o sobie można pogrupować w kategorie: krytyczne myślenie o sobie, przyjmowanie negatywnych założeń, negatywne porównywanie się z innymi, wspominanie złych chwil, brak mocy do przeciwstawienia się dominującym ludziom, skłonność do obwiniania innych, kłopoty z przebaczaniem sobie.

Często autorami takiego sposobu myślenia nie są nawet sami „myślący”, lecz ich rodzice, bliscy. Po jakimś czasie (np. przez całe dzieciństwo, lata małżeństwa…) przebywania z osobami, które są wobec nich krytyczne, zwracają uwagę tylko na błędy i możliwe zagrożenia, o innych mówią źle i obwiniają ich za swoje problemy, sami zaczynamy tak myśleć. Nie zauważamy też, że to nie nasz sposób postrzegania i myślenia lecz przez nas przejęty od innych. Na powstanie takiego myślenia może mieć wpływ też nasza osobista historia. Gdy zdarzyło się nam wiele trudnych rzeczy to łatwiej jest zacząć myśleć o świecie jako miejscu niebezpiecznym, pełnym „złych „ ludzi, w którym nasze umiejętności i zdolności nie sprawdzają się.

Gdy nauczymy się więc myśleć negatywnie o sobie i świecie staje się to naszym programem działania – bardzo trudnym i prowadzącym do złego samopoczucia (w skrajnych przypadkach do depresji…), psującym nasze relacje z innymi i szkodzącym w naszym dążeniu do osiągania ważnych celów.

Więc co robić?

W dużym uproszczeniu: dokonać inwentaryzacji swoich myśli, rozpoznać te szkodzące nam i zacząć myśleć inaczej. To wymaga wysiłku i czasu. Chwilami wydaje się nawet nie możliwe. Przeszkadza nam w zmianie nieświadoma lojalność (mam myśleć inaczej niż moi rodzice? to oni się mylili? to ich słowa mi zaszkodziły?…). Ze zmianą wiąże się niepokój. Myślimy: „może i negatywnie myślę, ale wiem, jak myśleć i czuję się z tym bezpiecznie. Jeśli mam zacząć myśleć inaczej to, co wówczas będzie? I jak mam myśleć?”

Można pomyśleć na przykład tak:

1. Akceptacja siebie (zamiast krytycznego myślenia o sobie)
Pomyśl o tym, co potrafisz robić, w czym jesteś wystarczająco dobra/dobry.
Nie musi to być śpiewanie, jak Adele, czy granie w piłkę jak Lewandowski. Ja robię pizzę, która smakuje moim bliskim i znajomym, potrafię zrobić prosty mebel, który się nie chwieje.

2. Przyjmowanie pozytywnych założeń (zamiast negatywnych)
To, że będę siebie straszyła/ straszył przewidywaniem najgorszego nie uchroni ciebie przed tym (jeżeli w ogóle tak się stanie). Równie dobrze możesz myśleć, że będzie ok. Wówczas możesz się cieszyć dwa razy. Teraz – przewidując pozytywne konsekwencje i później – gdy już nadejdą. A jeżeli będzie inaczej? Wówczas pomyślisz, co z tym zrobić.

3. Uznanie swojej wyjątkowości (zamiast porównywania się)
Nikt nigdy nie był i nie będzie taki jak ty. Nikomu nigdy nie zdarzyło i nie zdarzy się to, co było / jest Twoim udziałem. Jesteś jedyna/jedyny. Tak mają wszyscy ludzie (i nie tylko). Więc jaki sens ma porównywanie ? Jeżeli już koniecznie chcesz się porównać porównaj się z sobą w przeszłości.

4. Wspominanie dobrych chwil (zamiast przypominania trudnych)
To już było. Nie wróci. Nie zmienisz tego. Pomyśl, co było dobrego w Twojej przeszłości. Czyjś dotyk, spojrzenie, dobre słowo, słońce o poranku, burza nocą? Na pewno były dobre chwile. Poszukaj ich. Da Ci to siłę do myślenia i działania w Teraźniejszości – jedynym czasie, w którym możesz coś zrobić.

5. Uznanie swojej mocy i prawa do decydowania o sobie i swoich relacjach ( zamiast uznawania swojej słabości w przeciwstawianiu się dominującym ludziom).
To Ty decydujesz o tym, kto nad Tobą „dominuje”. To ty nadajesz moc innym ludziom (a oni karmią się Twoimi emocjami i uległością). Wiesz przecież, że ci „dominujący” wobec innych tacy nie są. Więc odbierz im moc. Zawsze też możesz poszukać innych ludzi, z którymi będziesz czuła się dobrze.

6. Wzięcie odpowiedzialności za siebie (zamiast skłonności do obwiniania innych)
Dzieci są zależne od dorosłych. Tak było miliony lat temu na sawannie. Tak jest i teraz. Więc dzieci nie decydowały, o tym co zrobią. Nie wybierały tego, jak pomyślą. Ale dzieciństwo się kończy. Teraz jesteś dorosła/dorosły. Okoliczności, sytuacje, inni ludzie mają wpływ na Ciebie, ale to Ty decydujesz, co zrobisz, co będziesz myślała/myślał i co czuła/ czuł. Czy tego chcesz, czy nie.

7. Współczucie i wybaczanie sobie (zamiast obwiniania i karania siebie).
Jesteś jedyną osobą, która nigdy Ciebie nie opuści. Która będzie cierpiała i cieszyła tak jak Ty. Która może – tak jak nikt inny Ciebie zranić i Ciebie ocalić. Zadbaj więc o nią – o siebie. Potraktuj kogoś kogo kochasz – wybacz mu/jej, pociesz go/ją, bądź dla niej/ dla niego dobra. Jest przecież Tobą.

Artur Brzeziński

fot. dreamstime.com

keyboard_arrow_up